Będę z tobą szczery, jak ty zaczniesz być szczera ze mną. Ich bin ehrlich zu dir, wenn du es bist. Wiesz, będę z tobą szczery. Ich will ehrlich sein. Też będę z tobą szczery. Ich will ehrlich sein. Będę z tobą szczery, to był dziwny dzień. Ich will ehrlich sein, es war sein seltsamer Tag. Stary, będę z tobą szczery, twoja @zeinerboat jejku nel przyjacielu nie wiem co mam ci poradzic bo nie wiem jakie masz mozliwosci ale pamietaj ze jestem z toba i ja cie wspieram i zawsze wyslucham!! 23 Dec 2021 Polubienia: 1.2K,Film użytkownika Franio (@_franczesko) na TikToku: „Jestem z toba”.dźwięk oryginalny - Juloowa. Każde cierpienie ma sens tak brzmią słowa znanej piosenki religijnej. Czy cierpienie jest łatwe? Pan Jezus zapewnia nas, że w każdym cierpieniu On jako pierwszy niesie jego ciężar i że współcierpi z nami. Jakiekolwiek cierpienie, które nas dotyka, jeżeli zostanie na modlitwie oddane Jezusowi, staje się źródłem największych łask. Święta Faustyna pisze, że wtedy @STR4WB3BI jebac twoich rodzicow tak samo bardzo jak mojego starego, julu pamietaj ze jestem tutaj dobrze? pamietaj ZE NIE JESTES SPRZATACZKA, nie powinnas tego wszystkiego SAMA OGARNIAC, masz zaledwie 16 lat powinnas moc korzystac z zycia jak normalny nastolatek. 12 Sep 2021 Nie lękaj się, Ja jestem z tobą (Jr 1,4-5.17-19) I czytanie. Jeremiasz (VII/VI w. przed Chr.) pochodził z rodu kapłańskiego, a więc należał z urodzenia do jerozolimskiej elity, co otwierało przed nim perspektywę poukładanego i spokojnego życia. Miał nauczać Prawa, sprawować kult i wieść wygodny żywot wśród powszechnego . Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-03-26 15:43:43 frytka292 Gość Netkobiet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-05 Posty: 883 Wiek: 22 Temat: Nie potrafię być sama, nie potrafię być z kimś witam!zacznę o sobie. Mam 21 lat, nie mam chłopaka, pracuję, szkołę technikum, w 4 kl. maturka od początku 4 klasy zaczęłam chodzić z R. Było super częste spotkania, imprezki, nie przespane noce, spontaniczność, wagary, zmartwienie czy zdam maturę i egzaminy zawodowe. Miesiące mijały- ja byłam szczęśliwa z R , w szkole dawałam sobię radę. Zdałam dobrze maturę i egzaminy zawodowe najpiękniejszy rok w moim życiu. Przyszły wakacje. Mój R. wyjechał do pracy zagranicę na 4 mies i zaczęła sie domu nudne wakacje , R dzwonił raz na tydzień, ja tęskniłam ale wytrwale czekałam. Znalazłam więc pracę na dzieło. Pracowałam po 12 godz- czas mi szybko leciał. Chciałam żeby zleciał bo było coraz bliżej do przyjazdu R. Po mimo dobrze zdanej matury rodzice nie dali mi mozliwości iśc na studia, więc poszłam na marne policealne. Za swoje zarobione pieniążki poszłam na kurs prawa jazdy .Tamta praca się skończyła więc znalazłam sobie inną... z czasem okazało się ze ta praca to wielki nie wypał. marne zarobki a praca non stop ponad norme. przyszło do przyjazdu R. okazało się że wrócił ale z inną dziewczyną... załamałam się. postanowiłam poświęcić się pracy. od października moje życie wygląda tak- praca, dom, prawko, szkoła a w głowie non stop smutek i tesknota za R. przestałam mieć inne zajęcia poza tymi, nie chodziłam na imprezy, odizolowałam się od znajomych. miałam chyba depresję... wiele razy myślałam o samobójstwie, moje życie nie miało sensu, w domu non stop płakałam po 2 mies postanowiłam wyjśc z tego dołka. obiecałam sobie że zacznę poznawać ludzi. i zaczełam ale niestety poznałam 4 dupków co czyhali tylko na to żeby dać im ... no wiecie co. byłam tak zdesperowana i naiwna że kilku mnie przeleciało. myślałam że wreszcie wyciągne się z dołka ... za każdym razem było tak samo- kilka dni i dowidzenia z szkołą nie dawałam rady , miałam tak dużo pracy że okazało się ze mam nie zaliczony semestr prawko juz 3 razy oblałam w tym momecie czuje się jakaś taka smutna, nie czuje się szczęśliwa, często chce mi się płakać , obwiniam byłego o mojego dołka... a najgorsze całkowicie sie zablokowalam do facetów... nie ufam już nikomu, wydaje mi się że jestem beznadziejna...nie pozwalam się całować ani dotykać... chciałam ostatnio stworzyc związek ale facet nie wytrzmał tego wszystkiego i dał sobie spokój. nie umiem się nawet zauroczyć... bardzo się meczę... jestem juz sama 9 mies ( licząc R pobyt zagranicą) ... nie potrafię byc sama bo czuję się beznadziejnie, nie umiem być z kimś bo czuje sie jak w klatce... mecze sie tym ze nie potrafie sie zauroczyc. nie wiem co juz zrobic... moze zakonczyc to beznadziejne zycie...Przyszłość: ?????? 2 Odpowiedź przez paulla777 2011-03-26 16:08:41 paulla777 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-23 Posty: 838 Wiek: 21 Odp: Nie potrafię być sama, nie potrafię być z kimś frytka widze,ze duzo przeszlas...facet zachowal sie jak ostatni dupek..przykro mi z tego powodu...najwyrazniej tak musialo byc...ciezko jest kiedy ktos nas zrani,ale pamietaj,ze po kazdej burzy wychodzi slonce..nie ma sie co poddawac,bo nie wiesz co los ,zycie ci przyniesie..raz jest raz nie..ale zawsze trzeba isc naprzod..jestes ile jeszcze pieknych chwil przed toba..musisz sie otrzasnac z tego na to potrzeba w twoim wypadku duzo wiecej niz dotychczas..ale trzeba ,to wszystko zostawic za soba i myslec pozytywnie..wiem co mowie..pozytywne mysli dodaja energi do dalszych dzialan i do niepoddawania sie...bo zycie przed toba..nie zamykaj sie na innych ludzi,ale jesli narazie nie potrafisz,to nie pakuj sie w zwiazki..to samo przyjdzie do ciebie i kiedy uznasz,ze znow potrafisz byc i zaufac facetowi,to to jesli tak sie czujesz to rezygnuj z tego..zajmij sie soba...kontaktuj ze znajomymi...znajdz zajecie..wypelniaj swoj czas..to pomaga tez w przetrwaniu..i jeszcze raz napisze,mysl pozytywnie..takie nastawienie jest najlepsze i rowniez bardzo pomocne...wiem,ze to takie proste nie jest,ale warto walczyc o lepsze,ktore cie spotka..czy to niebawem czy za jakis czas...moje zycie od jakiegos czasu wyglada nie wiem czy gorzej niz beznadziejnie..mam rowniez zlamane serce,siedze w domu,a nadomiar zlego nie moge znalezc pracy,by czyms czas nowych ludzi...czasami placze wieczorami,ze to wszystko takie beznadziejne,zyc sie odechciewa,ale wiem ze wielf przede mna i ze zyje z dnia na silniejsza i niewarto byloby to wszystko tracic,jak juz tyle dalam do jeszcze zaswieci Zamknij oczy,ale nie umieraj... Masz prawo do płaczu... A teraz wstań i walcz o następny dzień... 3 Odpowiedź przez frytka292 2011-03-26 20:18:49 frytka292 Gość Netkobiet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-05 Posty: 883 Wiek: 22 Odp: Nie potrafię być sama, nie potrafię być z kimśnawet nie zdajesz sobie sprawy Paullo777 jak bardzo pragnę być przez kogoś kochana. często w nocy płacze jak Ty... w dzień dostaje doła i dużo myślę o tym wszystkim. czasami czuję że już nie daję rady, że to mnie przerasta i męczę się na tym świecie. nie jestem jakaś brzydka czy głupia a jestem odpychana przez mężczyzn non stop... nikt do mnie nawet nie pisze... telefon milczy, gg czy fb czy nk itp milczą... nie wiem czemu tak sie dzieje czy oni po prostu wyczuwają to zalamanie moje czy co... niektorzy mowią mi że sie zmieniłam ... raczej tak... ale jak tu normalnie żyć i znów być sobą jak nie mam powodów do szczęścia 4 Odpowiedź przez paulla777 2011-03-27 12:33:16 paulla777 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-23 Posty: 838 Wiek: 21 Odp: Nie potrafię być sama, nie potrafię być z kimś wiesz frytka moj tel tez milczy...ja za to zadnych facetow jak narazie nie spotykam,ktorzy mieliby mnie nawet odpychac...psychicznie sie zalamuje,bo juz nie wytrzymuje mojej monotonnosci jaka mnie spotyka codziennie juz od jakiegos czasu...kiedys,to nie bylo dnia zebym siedziala w domu,nawet w brzydka znajomych..a teraz niedosc,ze bez faceta mojego zycia,ktory poczesci to wszystko zmienil,bo tak chcialam byc jego,nie mam tez tego ogromnego groma kolegow ,z ktorymi spedzalo sie zawsze jakos czas..nikt nie dzwoni,nie zaprasźa,wogole kontaktu brak...sporadycznie cos sie wydarzy...mam ochote tez sie poddac i miec swiety spokoj..ale wtedy sobie wlasnie mysle,ze to dopiero tak naprawde poczatek mojego prawdziwego zycia...mam na celu znalezc prace teraz,tam napewno poznam nowych ludzi,ale wiadomo,ze czlowiek sama praca nie zyje,ale jestem dobrej do konca sama tez nie jestem,bo mam przy sobie sis,z ktora zawsze sie trzymam i obydwie trwamy iw tym zastoju takze zrealizowac swoje plany,dotyczace tylko i wylacznie mnie..to mnie trzyma przy zyciu w takich momentach kiedy juz nie wyrabiam i tykko rycze...moje cele, musze je zrealizowac..warto je miec i brnac do przodu...dlatego frytka,nie poddawaj sie..wiem,ze ciezko,ale warto zyc,bo zycie sie zmienia i pamietaj ,ze jest tylko jedno..jestem z toba!Kazdy chce byc kochany...tak prawdyiwie i mocno,na zawsze..pomysl,ze to cie jeszcze czeka..i szkoda byloby tego juz nigdy nie przezyc,bo to najpiekniejsze uczucia.. co do twoich znajomych ,to moze sama ,pierwsza sie odezwij..napisz sms cyy wiad. Na nk..pomalu i naprzod... Zamknij oczy,ale nie umieraj... Masz prawo do płaczu... A teraz wstań i walcz o następny dzień... 5 Odpowiedź przez frytka292 2011-03-27 15:36:49 frytka292 Gość Netkobiet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-05 Posty: 883 Wiek: 22 Odp: Nie potrafię być sama, nie potrafię być z kimśnie no ze znajomymi sie jako tako odzywam i widuje ale też przecież nikt mnie nie bedzie niańczyl.... one maja swoje życie. wiadomo jak byłam młodsza to miałam z nimi częsty kontakt, ale teraz się wiele zmieniło. niektóre są mężatkami, niektóre będą. żadna nie jest wolna... niektóre są w ciąży... po prostu nie mają czasu na widywanie. widzimy się różnie. co kilka dni na te 2 godzinki lub czasami raz na tydzień. wczoraj pisałam z takim chłopakiem. od słowa do słowa zaczęłam się żalić. jakoś bardzo tego potrzebowałam. stwierdził że użalam się nad sobą jest studentem więc on nie potrafi zrozumieć że ja często jak wrócę z pracy to padam prosto na łóżko spać... powiedział że każdą wolną chwilę powinnam sobie jakoś organizować. nie rozumie też tego że moje znajome nie mają czasu codziennie sie widywać. powiedział że powinnam zmienić otoczenie . pytam jak ??????? on nie wie. to że pracuję nie znaczy że też nie mam na nic czasu. mam ale nie poradzę na to że zmęczona często jestem i nie myślę o szlajaniu po barach czy pizzeriach tylko wreszcie iść spać. uważam że jeśli ktoś będzie chciał mnie poznać bo mu się spodobam to się odezwie. żałuję jednak że w mężczyznach tak mało odwagi żeby zrobić 1 krok, że spojrzą na pannę i myślą " nie ma sensu, pewnie zajęta" Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Postów: 15142 6962 Także dziewczęta do dzieła .! Kiedys w końcu trzeba się poznać a jak będą dzidzie to już wgle najdumniejsze z głowami do góry pójdziemy na te spacery ! Truskaffeczka lubi tę wiadomość ❤ ❤ Truskaffeczka wrote: Kochana ja już 7 dni nie palę wogóle i dobrze mi z tym ja bym szybciej rzuciła ale za duzo stresów było ale miałam kiedys chwilę załamania serio nawet nie chwilę przez tydz, nie wychodziłam z łózka tak się przejełam ze się nam nie udaje moj A. wziął wolne bo mnie pilnował i jakoś razem przeszlismy przez to i postanowilam nie palić i dzięki pomocy A. nie palę Truskaffeczka lubi tę wiadomość Postów: 15142 6962 Oooo Ja nawet na to nie zwróciłam uwagi hihihi Jestem już Zakręconym Ekspertem na Ovufriend ;-p Truskaffeczka lubi tę wiadomość ❤ ❤ ZakręconaOna wrote: Także dziewczęta do dzieła .! Kiedys w końcu trzeba się poznać a jak będą dzidzie to już wgle najdumniejsze z głowami do góry pójdziemy na te spacery ! oj trzeba trzeba się poznac takie ovyspotkanie z dzieciakami ja zmykam kochane bo już 2:30 a o 7 wstaje . A wy tu nie skrobcie duzo bo nie nadrobie jutro Miłej pogawędki i dobranoc :* Śpijcie dobrze Kochane ZakręconaOna, Truskaffeczka lubią tę wiadomość Postów: 15142 6962 Oj Landryneczko znam ten ból takiego załamania ;-( Wtedy zupełnie człowiek nie wie co ma ze sobą zrobić , najchętniej by się zakopał po ziemią ... masakra . Też miałam nie raz takie dni , że tylko płakałam ' dlaczego Nam nie wychodzi ' aż mój facet się zaniepokoił a było mu tez tak przykro jak widział mój stan załamania , że łezka mu w oku się kręciła. To jest straszne ...Te dzieci będą wyjątkowe bardzo , najbardziej wyczekiwane skarby świata ! ❤ ❤ Postów: 713 313 Landryneczka wrote: ja bym szybciej rzuciła ale za duzo stresów było ale miałam kiedys chwilę załamania serio nawet nie chwilę przez tydz, nie wychodziłam z łózka tak się przejełam ze się nam nie udaje moj A. wziął wolne bo mnie pilnował i jakoś razem przeszlismy przez to i postanowilam nie palić i dzięki pomocy A. nie palę nie ma co się przejmować też miałam chwilę słabości jak wyszedł mi test negatywny ale po kilku godzinach mój kochany mąż wyrwał mnie z tego i powiedział że będzie dobrze i na pewno będzie szkrab dlatego teraz się nie zamartwiam i idę do przodu Landryneczka lubi tę wiadomość Postów: 15142 6962 Landryneczka wrote: oj trzeba trzeba się poznac takie ovyspotkanie z dzieciakami ja zmykam kochane bo już 2:30 a o 7 wstaje . A wy tu nie skrobcie duzo bo nie nadrobie jutro Miłej pogawędki i dobranoc :* Śpijcie dobrze Kochane Dobranoc , do jutra złotko Landryneczka lubi tę wiadomość ❤ ❤ Postów: 713 313 Landryneczka wrote: oj trzeba trzeba się poznac takie ovyspotkanie z dzieciakami ja zmykam kochane bo już 2:30 a o 7 wstaje . A wy tu nie skrobcie duzo bo nie nadrobie jutro Miłej pogawędki i dobranoc :* Śpijcie dobrze Kochane DOBRANOC MIŁYCH SNÓW ! Landryneczka lubi tę wiadomość AAAAAAAAAAAAAA i bym zapomniała Truskaffeczka jutro punk 8:40 wchodzę na ovu i widzę u cb na wykresie zielona kropkę muszę być ciocią w końcu powodzenia w testowaniu a gdyby się nie udało czego nie życze to pamietaj jestem z toba :* Zakręcona GRATULUJĘ ekspercie :* Dobranoc dziewczyny Truskaffeczka, ZakręconaOna lubią tę wiadomość Postów: 713 313 to zostałyśmy tylko we 2 Landryneczka lubi tę wiadomość ZakręconaOna wrote: Te dzieci będą wyjątkowe bardzo , najbardziej wyczekiwane skarby świata ! to samo mojemu mówiłam dziś to samo dobra uciekam papa Truskaffeczka, ZakręconaOna lubią tę wiadomość Postów: 713 313 Landryneczka wrote: AAAAAAAAAAAAAA i bym zapomniała Truskaffeczka jutro punk 8:40 wchodzę na ovu i widzę u cb na wykresie zielona kropkę muszę być ciocią w końcu powodzenia w testowaniu a gdyby się nie udało czego nie życze to pamietaj jestem z toba :* Zakręcona GRATULUJĘ ekspercie :* Dobranoc dziewczyny NIE DZIĘKUJĘ KOCHANIUTKA ALE MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDZIE JUŻ TO... Postów: 15142 6962 Truskaffeczka wrote: nie ma co się przejmować też miałam chwilę słabości jak wyszedł mi test negatywny ale po kilku godzinach mój kochany mąż wyrwał mnie z tego i powiedział że będzie dobrze i na pewno będzie szkrab dlatego teraz się nie zamartwiam i idę do przodu Mój to kiedyś był tak zawiedziony jak mi wyszedł test negatywny , pamiętam to jak dziś był to czerwiec 2013 ... bylismy pewnie , że się udało ... w stu procentach pewni a tu klapa , masakra ... tak jak on nie pali wgle i nie palił tak wtedy wziął ode mnie papierosa wypalił chyba ze dwa pod rząd i poszedł ze mną spać jak mnie przytulił czułam jak mu łzy płyna po policzku ;-( płakałam tak samo i Ja to było straszne ;-(( ❤ ❤ Postów: 15142 6962 Właśnie tez wchodze i widze zieloną kropeczke kochana , dobranocki do juterkaaaaa <3<3 Truskaffeczka lubi tę wiadomość ❤ ❤ Postów: 713 313 ZakręconaOna wrote: Mój to kiedyś był tak zawiedziony jak mi wyszedł test negatywny , pamiętam to jak dziś był to czerwiec 2013 ... bylismy pewnie , że się udało ... w stu procentach pewni a tu klapa , masakra ... tak jak on nie pali wgle i nie palił tak wtedy wziął ode mnie papierosa wypalił chyba ze dwa pod rząd i poszedł ze mną spać jak mnie przytulił czułam jak mu łzy płyna po policzku ;-( płakałam tak samo i Ja to było straszne ;-(( To ja w marcu tego roku byłam pewna że zaciążyłam na 100% nawet okres mi się spóźniał... i klapa wtedy dałam sobie spokój z dzieckiem do teraz jak weszłam tutaj na forum marzenia odżyły i na nowo wierzę że będzie dobrze że nie jestem z tym sama... ZakręconaOna lubi tę wiadomość Postów: 713 313 ZakręconaOna wrote: Właśnie tez wchodze i widze zieloną kropeczke kochana , dobranocki do juterkaaaaa <3<3 NIE DZIĘKUJĘ DOBRANOC DO DZISIAJ ! ZakręconaOna lubi tę wiadomość Postów: 15142 6962 Dokładnie tak , nie jesteś sama . I tak jak mówiła Landryneczka , pamiętaj jesteśmy z Tobą mimo wszystko jaki wyjdzie wynik testu i wgle ! Życze zielonej kropeczki kochana . Kładę się spać bo wstane chyba jutro o 15 stej hahaha . Buziaczek wielki i zaciskam kciuki Truskaffeczka lubi tę wiadomość ❤ ❤ Postów: 713 313 ZakręconaOna wrote: Dokładnie tak , nie jesteś sama . I tak jak mówiła Landryneczka , pamiętaj jesteśmy z Tobą mimo wszystko jaki wyjdzie wynik testu i wgle ! Życze zielonej kropeczki kochana . Kładę się spać bo wstane chyba jutro o 15 stej hahaha . Buziaczek wielki i zaciskam kciuki NAWZAJEM ;* ZakręconaOna lubi tę wiadomość Postów: 1641 1566 Aleście w nocy naskrobały! Ledwo nadrobiłam! Z rana zrobiłam test ale niestety negatyw... już 4ty dzień po terminie. Wizyta u ginka o 11, obawiam się, że niepomyślne informacje będzie miał dla mnie smutaśna jestem Postów: 619 457 Jestescie szalone! No i jak juz imionani polecialyscie to... Ola jestem. Rudziutka mam nadzieje, ze to stresik oczekiwania przesunal Ci okres a nie cos zlego. Truskaffeczka lubi tę wiadomość Dodaj swój komentarz Komentarze (9) Dlaczego tak smutno??? O 7-RANO gdzie optymizm Tak na prawdę słuchałem 20 razy super!!!! BOGUSLAWA 2012-03-05 21:32 PIEKNY ,MILEJ NOCKI,5555 śliczny slajdzik 555555zostawiam ,ciepło pozdrawiam Grundi55 2012-03-02 14:36 Antoine de Saint-Exupéry Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: „Na którejś z nich jest moja róża...” *****5 zostawiam PIĘKNY SLAJDZIK Z ŁADNĄ 5555555 DOŁĄCZA. pięknie zrobiony slajdzik....55555 stawiam i spokojnej nocki życzę Piękny slajdzik, piąteczkę zostawiam, pozdrawiam. UROCZY SLAJDZIK POZDRAWIAM 55555555 Tekst piosenki: ref. Jestem z tobą na dobre i na złe jestem z toba bo wciąż kocham cie jestem z toba bo skradłeś mi serce jestem i na zawsze już z tobą będe... w pweną marcowa noc kochanie czy to pamiętasz??? urodziło sie uczucie,które gości w naszych sercach jeszcze trzy lata temu byłaś obiektem moich marzeń teraz od siedmiu miesiecy jesteśmy razem ale nie pamietam wcześniej bys my mieli coś ku sobie nasze dusze gdzieś błądziły patrząc na siebie w szkole i tak żyjąc tą myślą że już cie nigdy nie spotkam ale raz na jakiś czas widywałem twą postać ale dla mnie to zamało taki kontakt wizualny 11 marca nasz związek zaczął być realny oskarżony o odbicie zaszłam za skure osiedlom dzisiaj chodze cały ponoć miałem dostać wpierdol a całą ta fame póścił eks mojej laski ten eks nawet nie wie o szacunku do laski lecz ty pamietaj skarbie na zawsze ty i ja wiesz przeciwko wrogom tak tak oho.. zapamiętaj to na zawsze... ref... jestem z tobą... wiesz tak to juz jest miłość nas dopada skrada nasze serca i sama nimi włada to ona sprawia że czuje sie spełniona pomaga nie upaść i nie pozwala zkonać chce kochać,wzować,o uczucie nie potykać sie już więcej przed zlym losem uciec wiesz...każdy dzień przynosi mi to samo msl o osobie której wciąsz mi mało bo my upojeni nutą namiętności zawsze wytrwamy w tej naszej miłości wiem że nie musze o nic nigdy prosić całą prawde mówia tylko twoje oczy będąc z tobą czuje sie jak w raju jestem smakoszem zycia chce kosztować twego daru darem tym jest miłość i ty mi ją dajesz to co jest marzeniem jawa sie stanie ref.. jestem z tobą... miłość to piękne uczucie trzeba tylko pielęgnować dbac o rozwój dbać o siłe żeby czegoś nie zmarnować dbaj o swoja kobiete wiesz to nie jest zabawka chyba nie jesteś guwniarzem trzeba zacząc juz dorastać nie chodzi o sex tu nie chodzi o pieniądze zacznij ruszać sercem,głową to nie jest durzy problem zastanów sie nad tym zanim złamiesz komuś serce wtedy liga dżentelmenó będzie patrzec ci na ręce ref jestem z toba... Droga Elu! Słyszałam o tragedii,która Cie spotkała ostatnimi czasy. Wiem,że śmierć przyjaciółki jest niezwykle bolesna,ale chciałabym,abyś przeczytała i przemyślała moje rady i kiedyś czytałyśmy wiersze STachuray? W jednym z nim napisał : " przysięgam Ci ze plynie czas, ze plynie czas i zabija rany'. Otoz jest to prawda. musisz dac sobie czasu aby pogodzic i oswoic sie z ta straszna mysla. Nie obiecuje,ze bedzie latwo. Ale czas jest tak naprawde najlepszym lekarstwem bo dzieki jego uplywowi stopniowo zauwazamy,ze to co bolesne i smutne jest realne i nalezy sie z tym pogodzic. Pozwol czasowi,aby zabliznij rany wTwoim sercu. Nie wiem, ile wody w rzekach uplynie zanim przestanie bolec. Miesiac, rok, 2 lata, 3. Bol minie,ale wspomnienia pozostana. Pamietaj,ze jestem z Toba i daj szanse czasowi. Całuję Ewa alice12 Novice Odpowiedzi: 14 0 people got help

pamietaj ze jestem z toba